e-składaki,  Testy

Rower elektryczny Izar – praktyczny, kompaktowy, na co dzień

Izar to młodszy brat Flipa – miałem okazję testować go kilka dni.

Elektryczne składaki to rowery, które zdobywają coraz szersze grono zwolenników.

Mały, poręczny, kompaktowy – to zalety tego jednośladu. 

E-składaki sprawdzają się szczególnie gdy mieszkamy w mieście, w bloku, ale też na wyjeździe, urlopie. I co najważniejsze, może jeździć na nim cała rodzina (duży zakres regulacji sztycy siodełka czy kierownicy). 

Jakimi kryteriami kierować się przy zakupie składaka, przeczytacie na naszym blogu: „Kryteria wyboru elektrycznego roweru składanego”.

Wrażenia estetyczne

Izar wygląda ciekawie, rama jest biała a napisy i  widelec tylny w kolorze teal blue, przez co wygląda interesująco i z ochotą się do niego podchodzi. 

Rama roweru spotykana jest właściwie u większości producentów, na uwagę zasługuje fakt, że otrzymujemy na nią dożywotnią gwarancję. Akumulator schowany w ramę sprawia, iż na pierwszy rzut oka nie widać, że to elektryk.

Wyposażenie

Izara wspomaga tylny silnik (AKM) o mocy 60 Nm, co w zupełności wystarczy, aby sprawnie poruszać się po zakorkowanych ulicach i z łatwością omijać innych użytkowników drogi.

Pojemność akumulatora to 12Ah.
Producent zapewnia nas, że przejedziemy 100 km, z doświadczenia wiem, że to niemożliwe i przy każdej specyfikacji elektryka odejmijmy od razu 20% – będziemy wtedy wiedzieć czy zasięg e- roweru jest dla nas zadowalający.

System elektroniczny posiada BMS czyli system zabezpieczenia przed samozapłonem, przegrzaniem. Więcej o bateriach możecie przeczytać na blogu „Jaki akumulator do naszego roweru i jak o niego dbać”.

Na wyświetlaczu możemy odczytać podstawowe parametry: prędkość z jaką jedziemy, ilość przejechanych kilometrów, dystans dzienny, stopień naładowania baterii oraz tryb wspomagania. Do dyspozycji mamy 5 trybów wspomagania i funkcję  walk (tryb spaceru).

Osprzęt roweru to przerzutka Shimano Tourney 7, hamulce szczękowe, koła 20”, resztę możecie doczytać w specyfikacji produktu na lubieelektryki.pl

Wrażenia z jazdy

Elektryczny składak jest wygodny, łatwo przyspiesza. W mieście, gdzie często trzeba hamować, wyprzedzać, najlepiej jechać na 4/5 wspomaganiu – wtedy czuć dynamikę Izara, za co też odpowiada tarcza 52T (zębatka).

Przy takim traktowaniu e-roweru mój zasięg na jednym ładowaniu wynosił 70 km, co jest dobrym wynikiem.

Izar świetnie się czuje w zatłoczonych miejscach, wąskich uliczkach. Ma mały promień skrętu więc łatwo nim zawrócić.

Mieści się nawet w wąskiej windzie, ma uchwyt do podnoszenia, co może przydać się, gdy chcemy go włożyć do samochodu. Uchwyt nad suportem świetnie też się sprawdza przy zapinaniu do stojaka rowerowego.

Z roweru spokojnie mogą korzystać osoby niższe lub nastolatkowie, przez co staje się uniwersalnym i kompaktowym elektrykiem.

Podsumowanie

Rower elektryczny Izar łączy w sobie radość z jazdy, jest przewidywalny w prowadzeniu, bezpieczny.

Praktyczny, trwały, kompaktowy, dzięki małym gabarytom świetnie nadaje się do caravaningu, jachtu czy barki pływającej. 

Jego żywiołem są aglomeracje, w których czuje się najlepiej.

Wielką zaletą jest regulacja wysokości kierownicy i sztycy podsiodłowej, przez co może być używany przez osoby o różnym wzroście.

Doskonałe wykonanie, mocny silnik to jeszcze jeden argument za, aby go mieć.

Dlatego rower elektryczny Izar jest praktyczny, kompaktowy, na co dzień

Izar wszędzie się zmieści