Dlaczego e-bike?,  e-składaki

Elektryczny rower składany, na nowo popularny

Jazda na Lugo daje dużo frajdy z jazdy

Składak w PRL

Pamiętacie „Wigry 2” to był rower, a właściwie mówiło się składak.

Był jeszcze Jubilat, ale on nie robił wrażenia niby miał większe koła, ale wyglądał pokracznie.


Jeżdżono jeszcze na Pelikanie, ale osoba dorosła wyglądała na nim dziwacznie. 

Wigry to był składak, o którym każdy marzył a szczególnie ten, który szedł do pierwszej komunii.

Zresztą w tamtych latach nie można by pójść do sklepu i tak sobie rower kupić.

Wigry to był pierwszy rower, na którym wszyscy się uczyli łapać równowagę. Jeśli już umiałeś jeździć, to Wigry 2 był rowerem do wszystkiego.

Chciałeś zabrać koleżankę, to wsiadała na bagażnik.
Szczytem akrobacji była jazda z kolegą, który stał na bagażniku.

Taki rower nie miał V-braku z tyłu, więc to był świetny rower do driftingu.

W latach 90 składaki zaczęły znikać z naszego krajobrazu.

Każdy chciał mieć „górala”, potem może trekkingowy, a dziś moda jest na kolarkę, szosówkę.

Dlaczego składak poszedł do lamusa?

Po prostu trzeba było się mocno na pedałować, aby gdzieś dalej pojechać. Prędkości na składaku nie były za duże.

Dziś jednak składak otrzymał drugie życie, małe koła i silnik dają moc. 

Prędkość na ścieżce rowerowej mamy taką samą jak na rowerach z kołami 28 calowymi.
Elektryczny składak to świetny jednoślad do miasta.
Szybki nieraz narowisty i zwinny, szczególnie tam, gdzie ścieżki rowerowe są zatłoczone

To rower dla tych, którzy dziennie jeżdżą 30/40 km.

Jego zaletą nie jest długi dystans czy jazda w terenie, ale poręczność i dynamika.

Gdy po raz pierwszy na niego wsiadłem, cały czas miałem uśmiech na twarzy i ma tę zaletę, że łatwo go złożyć i rozłożyć. 

Elektryczny rower składany z centralnym silnikiem

Elektryczny rower składany do wszystkiego.

To świetny rower dojazdowy i stosunkowo lekki.
Masz małe biuro, jeździsz kamperem, pływasz jachtem, nie ma problemu, to rower wręcz wymarzony dla Ciebie.

Możesz jechać nim na zakupy, do lasu, na ryby, do restauracji.

Chcesz zwiedzić inne miasto.

Bierzesz rower do Pendolino, wysiadasz, wysiadasz składasz i jeździsz po Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu czy Kazimierzu Dolnym.

Mieści się też w samochodzie kompaktowym i możesz go mieć zawsze w bagażniku. 

Stoisz w dwugodzinnym korku, spieszysz się na ważne spotkanie? Parkujesz samochód i jedziesz e-składakiem dalej.

Zmęczysz się, zabraknie prądu w akumulatorze?

Możesz z łatwością przewieź go w tramwaju, zajmuje mniej miejsca niż wózek z dzieckiem. 

Składak elektryczny to rower uniwersalny.
Mnie swoją funkcjonalnością zachwyca. 
To wspaniała alternatywa dla tych, którzy nie chcą dużego roweru a hulajnoga jest po prostu niewygodna.

 
To rower hybrydowy dla każdego, daje dużo uśmiechu i frajdy.

Elektryczny rower składany Zing