Porady

Ile przejadę kilometrów na rowerze elektrycznym?

Rower z silnikiem elektryczny daje dużo radości szczególnie gdy jeździmy w górach

Rower elektryczny otwiera wiele możliwości

Jedną z nich jest to, że wielu z nas może się wybrać rowerem na dłuższe wycieczki niż dotychczas i wjechać w teren np. górzysty, który musielibyśmy z wielkim wysiłkiem zdobywać pieszo.

Możemy zaplanować nie tylko jednodniowe wycieczki.

Rower elektryczny świetnie się spisze w wielodniowych podróżach z sakwami.

Kiedy myślisz o rowerze elektrycznym, to zastanawiasz się najczęściej nad trzema kwestiami.

  1. Jak szybko będę jechał takim elektrykiem?
  2. Ile kilometrów przejadę na jednym ładowaniu?
  3. Czy bateria mi się nie rozładuje w połowie drogi?

Jeśli chcesz pokonać jak najwięcej kilometrów zapomnij o prędkości powyżej 35km/h,
nie liczy się szybkość a dotarcie do celu.

Co zrobić, aby rowerem hybrydowym dojechać jak najdalej? 

Pojemność akumulatora ma większe znaczenie niż silnik

Większość z nas powie, że wystarczy mieć dobry silnik i pojemniejszy akumulator.

Ale to jest tylko część prawdy.

Często producenci sprzedają ten sam rower z różną pojemnością akumulatora np.: możemy kupić z baterią 10 Ah i 16 Ah lub 24.5 Ah.

W pierwszym przypadku przejedziemy około 90 km, a w ostatnim już 170 km.

Jeżeli więc kupimy rower z większą pojemnością akumulatora, to na tym rowerze możemy wydłużyć czas przejazdu o około 30% i przejechać 40 km więcej.

Są też e-rowery, do których możemy zamontować drugą baterię w ten sposób zasięg naszego e-bike, możemy wydłużyć nawet o 100 km. 

Jeśli więc do pracy i z powrotem jeździmy e-rowerem około 25 km, to baterie będziemy ładować nie co 3 dni, ale co 5. Zatem, gdy z roweru hybrydowego korzystamy prawie codziennie zamiast z komunikacji miejskiej, warto rozważyć kupno roweru z pojemniejszą i droższą baterią.

Podobnie jest z e-rowerem trekkingowym.

Jeśli lubisz jeździć rowerem nie tylko w mieście, ale nim podróżujesz,
kupuj elektryka z największą pojemnością baterii.

Taki e-rower kupujemy przecież na kilka lub kilkanaście lat i ważne jest, aby taki zakup dłużej nas cieszył.

Podobnie jest w przypadku e-rowerów górskich, które wykorzystujemy do trudnego technicznie terenu, w którym bateria dużo szybciej się wyczerpuje.

Z drugiej strony producenci z wielką ostrożnością podają, jaki dystans możemy przejechać na rowerze elektrycznym.

Wynika to z tego, że liczba przejechanych kilometrów jest uzależniona nie tylko od ukształtowania terenu, drogi – czy jest ona szutrowa, polna czy asfaltowa.

Ważna jest waga rowerzysty, kierunk jazdy, stopń wspomagania, ustawienia w silniku, rodzaj bieżnika opony, na jakim przełożeniu przerzutki i trybie jedziemy.

Okazuje się, że pokonując tę samą drogę w rożnych porach roku nasz e-rower będzie potrzebował raz więcej energii, a raz mniej.

To zależy od tego, jaka jest temperatura powietrza, czy wieje silny wiatr, pada deszcz a może i śnieg:).

Technika jazdy rowerzysty ma znaczenie

Jednak dla producentów rowerów największą zagadką nie są warunki atmosferyczne albo teren, w którym jeździmy, lecz człowiek – użytkownik roweru. 

Wszystko zależy od naszego stylu jazdy. 

Podobnie jest z jazdą samochodem, możemy jeździć na granicy możliwości samochodu i częściej będziemy w serwisie, a możemy samochód oszczędzać i dłużej cieszyć się jego użytkowaniem.

Kiedy jedziesz e- rowerem – nie zapominaj o nawykach nabytych na zwykłym jednośladzie.

Kiedy przesiadamy się z roweru „klasycznego” na elektryka, często zapominamy, że nie mamy tylko jednego trybu jazdy ‘turbo” i w kasecie nie mamy tylko jednej zębatki (rower Ukraina;) ale mamy więcej.

Większość rowerzystów zapomina o nawykach z rowerów klasycznych i lubi niskie kadencje, gdyż wtedy czujemy moc tego roweru i jego przyspieszenie.

Ale, tak jak w samochodzie, przy takiej jeździe części szybko się zużywają, a w naszym rowerze-e szybko rozładowuje się akumulator. Musimy więc mieć świadomość, że napęd elektryczny ma nas wspomagać a nie nas zastępować. Dlatego mamy pięć trybów silnika, a w kasecie mamy 8 czy 11 trybów.

Podsumowując, gdy chcemy się cieszyć większą liczbą przejechanych kilometrów, musimy na nowo nauczyć się korzystania z napędu elektrycznego i przerzutki tylnej. 

Pamiętaj o kilku zasadach, jeśli chcesz przejechać jak najwięcej:

  1. Im szybciej jedziesz, tym czas działania akumulatora będzie krótszy a pobór dużo większy.
    Jedź 25 km/h – 30/40 km/h to dwa razy większy pobór prądu.
    Różnice w czasie dojechania do celu są nie wielkie.
  2. Stabilna jazda bez zrywów, pozwala nam zaoszczędzić energię w akumulatorze
    Silnik najwięcej pobiera energii przy ruszaniu i rozpędzaniu, dlatego jedź równym tempem.
  3. Dostosuj tryb wspomagania do terenu, na którym jedziesz.
    Kiedy jedziesz w górach, wybierz lekkie przełożenie przerzutki, na górze nie musisz być pierwszy ważne abyś dojechał i miał zapas energii.
  4. Jeśli masz sakwy, to zabieraj do nich tylko to co konieczne.
    Obciążenie roweru może spowodować, że przejedziesz mniej 10, 15 km, a przy wycieczce 80 kilometrowej te 10 km może Ci bardzo pomóc lub utrudnić życie:).
  5. Kiedy zjeżdżasz z góry – wyłącz zasilanie, szkoda prądu, nawet jeśli jest on pobierany minimalnie.
  6. Przy długich wycieczkach (100/150 km) korzystaj z pierwszego wspomagania (trybu ecco).

Ucz się swojego e-roweru, a dojedziesz dalej niż myślisz 🙂

Rower elektryczny Muse